.:: Spotkanie Klubowe w dniu 08.11.2004 ::.
[thumb:444:l]
Tym razem, tematem jedenastego już w tym roku konkursu, był wybór najlepszego zdjęcia, spośród zdjęć które wykonano podczas pleneru fotograficznego „Kalwaria Pacławska 2004”. Ostatecznie w konkursie wzięło udział 26 prac, prezentowanych przez dwunastu autorów.
Z dużą przewagą głosów zwyciężyła praca pt. „ZIŁ – wspomnień czar”, której autorem jest Janusz Iwaszek. Tym razem Pan Janusz zaskoczył wszystkich innym niż zazwyczaj spojrzeniem na otaczającą nas rzeczywistość, nawiązując w subiektywnej ocenie relacjonującego, do „wykpienia” socrealistycznego sposobu przekazu, na który składało się m.in. uprzywilejowanie tematyki pracy. Patrząc na wysłużonego „Ziła”, opokę minionego ustroju, nie można mieć wątpliwości, iż zdjęcie jest po prostu dobre. A swoją drogą „Ził” też ma się dobrze i nadal dzielnie służy pracownikom wypalającym węgiel drzewny w bieszczadzkiej miejscowości Makowa.
Uczestnikiem ostatniego spotkania była Pan Jacek Szwic znany i ceniony artysta fotografik, członek m.inn. nieformalnej grupy Black & White, zrzeszającej fotografików z Ukrainy, Słowacji i Przemyśla. Grupa działa w sposób luźny i jedno co łączy jej członków, to pasja ukazywania w artystyczny sposób wizji otaczającego nas świata, poprzez fotografię czarno – białą, obrabianą w sposób tradycyjny, tj w ciemni z udziałem powiększalnika. Grupa realizuje projekty zakończone wystawami, a często także wydaniem albumu. Co dwa lata organizowane są stałe wystawy na które składa się bieżący dorobek członków grupy. Pan Jacek Szwic namawia wszystkich chętnych, czujących się na siłach i chcących uprawiać ten rodzaj fotografii, do przesłania swoich prac, jako akcesu do ewentualnego, przyszłego członkostwa w grupie.
Jednym z kolejnych projektów Pana Szwica jest zebranie materiałów do wydania albumu „Opowieść o Jarosławiu”, widzianej obiektywami jarosławskich autorów, na który to album składać się będą zdjęcia prezentujące miasto, jego architekturę, detale, ludzi, cztery pory roku w mieście itd., fotografowane w sposób osobisty – inaczej niż prezentują to tradycyjne albumy ukazujące dane miejscowości. Tutaj także wszyscy chętni mogą nadsyłać swoje propozycje. Jest tylko jeden warunek – zdjęcia nie mogą być obrabiane cyfrowo i powinny prezentować rzeczywistość najbardziej zbliżoną do realnej, zastanej w danym momencie.
opracował: dla „Gazety Jarosławskiej” – Stanisław Tkacz